Apartament w centrum miasta czy rezydencja na obrzeżach? Ten dylemat spędza sen z powiek wielu osobom. Sprawę należy przemyśleć tym staranniej, jeśli planujemy po dokonaniu wyboru osiąść na danym terenie na stałe: znaleźć pracę, założyć rodzinę, wychowywać dzieci, doczekać spokojnej starości… Wybór miejsca zamieszkania to trudna kwestia, a każda z opcji ma swoje niezaprzeczalne plusy, a także minusy.
Duże miasto, duże perspektywy?
Nie da się ukryć, że wiele osób migruje do miast głównie ze względów zarobkowych. Im większy rynek pracy, tym łatwiej o zadowalającą i dobrze płatną posadę. Spośród wszystkich polskich miast w tej kwestii niezaprzeczalnie bryluje Warszawa, stanowiąc mekkę dla młodych, ambitnych ludzi. Oczywiście, trzeba się liczyć z wciąż napływającą konkurencją, co trochę utrudnia poszukiwania. A jak spawy mają się na przedmieściach? Po dość długim okresie wyludniania się wsi, obecnie obserwujemy odwrotny trend – ludzie ponownie migrują na tereny okalające miasta. Jaka jest tego konsekwencja? Niewielkie miasteczka zaczynają ponownie tętnić życiem, wzrasta zapotrzebowanie na dostęp do usług i towarów, powstają małe, lokalne firmy, a znane i szanowane przedsiębiorstwa coraz chętniej otwierają punkty poza granicami Warszawy. W praktyce oznacza to, że na przedmieściach o pracę równie łatwo jak w ścisłym centrum! I choć w Warszawie wybór wciąż pozostaje największy, to i w oddalonej, spokojniejszej okolicy również mamy szansę na wygodną i zadowalającą posadę. A konkurencja? Nieporównywalnie mniejsza.
Tempo i jakość życia.
Zgiełk. Pośpiech. Wieczna gonitwa i trudne do pokonania odległości. Strach o bawiące się przed blokiem dzieci. Auta sunące ulicami dzień i noc. Ten opis zrozumie tylko ktoś, kto spędził w centrum stolicy przynajmniej kilka miesięcy. Efekty życia w takich warunkach są oczywiste: chroniczne zmęczenie, niewyspanie i stres, które przekładają się na efekty pracy, samopoczucie, relacje z bliskimi… Tymczasem przedmieścia oferują zupełnie inny świat: spokojne i bezpieczne osiedla budowane w pobliżu wsi to gwarancja ciszy i korzyści płynących z bliskości natury. Relaksujące spacery, na które trudno pozwolić sobie w mieście, to na obrzeżach Warszawy najpopularniejsza rozrywka.
Koszty dojazdów
Argumentem często podnoszonym przeciw mieszkaniu na obrzeżach są koszty dojazdu do miasta, zwłaszcza jeśli przeprowadzka nie równała się zmianie pracy. Czy te wydatki rzeczywiście są aż tak zatrważające? Jeżdżąc po Warszawie, lawirując w labiryncie uliczek (ciągle zamykanych ze względu na prace remontowe) również wydajemy spore sumy na paliwo. Tymczasem coraz lepiej rozplanowana sieć dróg wokół miasta sprawia, że dojazd trwa o wiele krócej i staje się bardziej ekonomiczny. Urokom podmiejskiego życia trudno się oprzeć. I słusznie! Miasteczka na obrzeżach Warszawy mają naprawdę sporo do zaoferowania. Zwłaszcza że wokół nich powstają luksusowe, chronione osiedla takie jak Ventana (www.ventana.pl), zapewniające warunki, które pozwolą w pełni cieszyć się życiem.
